Gdy pszyszłam do Pabla, ta idiotka Angie, która zaczęła się na nas wydzierać w kinie już tam była. Zadzwonił dzwonek. Gdy Angie poszła chciałam pocałować Pabla, ale on się odsunął.
-Kochanie, coś nie tak?-zapytałam
-Eee... Jckie... Ja... Niemogę przestać o niej myśleć...-odparł jąkając się
-Ale kochanie, myślałam że kochasz tylko mnie!-krzyknęłam
-Tak to prawda, ale... ale... ale... chodzi oto że...-w tym momecie zadzwonił jego telefon-Przepraszam, muszę odebrać.
-Nie. Dokończ to, co chciałeś mi powiedzieć-powiedziałam biorąc z jego ręki średnie wielkości żółty smatfon marki"Nokia Lumia" i żuciłam go na podłogę. Rozpadł się.
-Głupia jesteś?!?!-krzyknął i żucił się by poskładać telefon.
-Pablo!!!-krzyknęłam
-Co-żucił składając swój telefon
-Dokończ to, co chciałeś mi powiedzieć!-powtórzyłam
-Chciałem ci powiedzieć że... że... że... ja nadal... nadal... ja nadal kocham Angie!
-Ale Pablo, ona już do ciebie nie wróci!-krzyknęłam
-Wiem... ale ja nadal coś do niej czuję...
-Tak? Jeżeli nie umiesz kochać tylko jednej dziewczyny to się z tobą pożegnam!-krzyknęłam przez łzy
-Ale Jackie! Ja kocham cię bardziej!-w tym momencie przyciągną mnie do siebie i pocałował namiętnie.
-Kocham cię-szepnęłam i wyszłam z pokoju nauczycielskiego na obiad.
------------------------
Sorka że tak długo nie dodawałam, ale jestem u Be i jej mama robi takie coś w stylu "szlaban na eleltronikę". Pisała Ni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz