Powered By Blogger
Powered By Blogger

wtorek, 13 maja 2014

Rozdział 44-SMS

-Proszę...-powiedział German i dał mi kawę
-Dzięki-powiedziałam przez łzy
-Wiesz co, pojadę na policję i pomogę im złapać Jade...
-Dobrze...-powiedziałam i German poszedł. Pogadałam jeszcze chwilę z Emmą i włączyłam TV. Akurat trafiłam na wiadomości
-A teraz historia morderstw Jade Lafondane. Jej ofiary to: Angelica Saramengo-w tym momencie zaczęłam płakać-Maite Kitomansis, Lino Lisomanno, Abella Kista i Martina Comella. Rodziny zabitych są w fatalnym stanie. Pytanie pozostaje. Po co Jade Lafondane to zrobiła? Z kąt wiemy że to ona? Przy każdej z ofiar ktoś był. Oto wywiad z Adoncią Lisomanno, żoną Lino Lisomanno:
-Czy widziała Pani to morderstwo?
-Tak! Zrobiłam zdjęcie Jade...
-Jak Pani uniknęła śmierci?
-Jade powiedziała do mnie: "Jeżeli z tąd nie wyjdziesz w ciągu 2 min, z tobą stanie się to samo!"
-Czym panna Jade mordowała?
-Nożem...
-Dziękuję za wywiad, do widzenia
-Do widzenia...-w tym momencie wyłączyłam telewizor i płakałam Emma mnie pocieszała. Do sali wpadła Viola
-Hej...-powiedziała smutno i zaczęła mnie pocieszać. Dostałam SMS

Od: Jade
Lepiej uważaj co robisz ty i twój narzeczony, bo skończycie tak jak twoja matka!

Przeraziłam się...

------------------------------------------------------------
Pam, pam, pam, paaaam!!! (To upiorna muzyka jak coś!) Trochę kryminału!
Ni♥

1 komentarz: