Powered By Blogger
Powered By Blogger

piątek, 21 lutego 2014

Rozdział 8-Z Violettą na dwa tygodnie

Obudził mnie dźwięk mojego telefonu. Dzwonił German.
-Halo?-powiedziałam do słuchawki
-Eeee, hej Angie... To ja German-usłyszałam w słuchawce
-Tak wiem, mam twój numer-odparłam
-Wyjeżdżam z Olgą i Ramallo na 2 tygodnie do Grecji w sprawach biznesowych, a ty jesteś guwernantką Violetty, to pomyślałem że może zaopiekowała byś się nią przez ten czas.-powiedział. Słychać było w jego głosie ostatnią nadzieję dla mnie.
-Jasne!-wykrzyknęłam
-Dziękuję ci bardzo! Dostaniesz podwyżkę! Aha i jeszcze jedno... przez ren czas musiałabyś u nas spać...-powiedział
-No jasne, kiedy wyjeżdżacie?-zapytałam
-Jutro rano, więc jalbyś mogła przyjechać dziś wieczorem, to byłoby dobrze
-OK, to pa idę się pakować!-odparłam poczym rozłączyłam się szczęśliwa tym, że przez dwa tygodnie będziemy z siostrzenicą sam na sam.
                                 ***
Spakowałam się do różowo-czarnej walizki, nażuciłam na siebie czarną skórzaną kurtkę i wyszłam z domu. Pomyślałam, że nie będę taszczyć walizki sama, więc zamówiłam taksówkę. Przyjechała po 15 minutach. Gdy dotarłam do domu Germana, on Olga i Ramallo już wychodzili.
-Dzieńdobry wszystkim!-przywitałam się
-Cześć Angie! my musimy już iść, Violetta pokarze ci pokój w którym będziesz spała-odparł w pośpiechu.
-Dobrze dziękuję-powiedziałam uśmiechając się
-Pa pa Violetto!-ktzyknął German, a Viola wybiegła z pokoju
-Pa, pa tato będę tęsknić-odparła przytulając Germana. Gdy German wyszedł Vilu zaczeła mnie przytulać i wtać się ze mną-Hej Angie moja najlepsza na świecie ciociu!-wykrzyknęła przytulając mnie mocno-Hej Vilu, moja najlepsza na świecie siostrzenico!-krzyknęłam-Chodź zrobię ci kolację! -powiedziałam i poszłyśmy do kuchni

-------------------------
I jak? Podoba się mam nadzieję że tak! Piszcie komentarze kochani! Pisała Ni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz