Powered By Blogger
Powered By Blogger

piątek, 7 marca 2014

Rozdział 19-Violetta już wie...

Chwilę później przybiegł German i powiedział żebym z nim pojechała do szpitala. Bez słowa ubrałam buty i kurtkę z czarnej Eko-Skóry i wyszłam wraz z Germanem po czym weszliśmy do samochodu. W mgnieniu oka dotarliśmy do szpitala i wbiegliśmy do środka. Miałam łzy w oczach. Usiadłam w poczekalni i próbowałam nie płakać.
-Idę porozmawiać z lekarzem-powiedział
-Dobrze-odparłam, po czym German zniknął w pokoju lekarskim. Za chwilę wrócił
-Violetta ma ostre zapalenie wyrostka i zapalenie otrzewnej...-powiedział, a ja ukryłam twarz w dłoniach i płakałam. Po około godzinie przyszedł lekarz i powiedział że operacja się powiodła i można ją odwiedzić i zaczekać aż się obudzi. Gdy weszliśmy do sali leżała tam jeszcze jakaś ddziewczynka ze złamaną ręką i chłopiec z opatrunkiem na oku.-Dzień dobry-przywitaliśmy się po cichu, po czym podeszliśmy do łóżka Violetty. Wyglądała strasznie. Miała podłączoną kroplówkę, maskę tlenową, rozczochrane włosy i rozmazany makijaż. Czekaliśmy chyba godzinę zanim Vilu ruszyła lekko głową i westchneła. Ucieszyliśmy się strasznie i namiętnie pocałowaliśmy. Nawet nie zauważyliśmy że Violetta otworzyła oczy i podsunęła się na poduszce.
-Eee..-usłyszeliśmy. Automatycznie odwróciliśmy głowy
-Ale Angie jest twoją szwagierką tato-powiedziała
-Eee... Tak, wiem o tym Vilu... Boo... Wiesz... Miłość jest ślepa i... Yyy...-Jąkał się
-Tato, ale ja jestem z tego powodu szczęśliwa!-powiedziała uśmiechając się słabo. W tym momencie do sali wszedł lekarz.-Dzień dobry wszysrkim!-powiedział, po czym zaczął odpinać, przypinać kroplówki, udzieladź rad itd.-Dla panny Alice mam karteczkę z napisem "Dieta lekka" i lek przeciwbólowy, bo mówiłaś że coś cię tam boli-przypiął jej kroplówkę i szedł dalej-Dla pana Tomasa mam Glukozę-i znowu podpiął kroplówkę-A dla panny Violetty, która widzę że się obudziła, mam antybiotyk który trzeba podać po przebudzeniu i zabieram aparat tlenowy. Nie będziesz mogła nic jeść przez 2 dni, a później zobaczysz. Przyprowadzę ci tu wózeczek żebyś mogła iść do toalety. Narazie śpij. Gdy lekarz wyszedł Vilu zasnęła...
Nagle do sali weszła..........

-----------------------------
O tym szpitalu to ja wiem dużo, bo miałam wyrostek wycinany :D. Pisała Ni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz