Do sali wpadł German gdy zauważył moje zaskoczenie i wbicie w łóżko (nie mogę powiedzieć ziemię, bo siedzę na łóżku!)
-Kochanie, co się stało?-zapytał. Nic nie odpowiedziałam, tylko siedziałam i telefon wypadł mi z rąk i zsunął się z łóżka na podłogę, po czym wpadł do mojego trampka, więc się nie rozleciał. German wziął go do ręki i przeczytał SMS-CO!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!-nadal siedziałam, a do oczu zaczęły napływać mi łzy. Popłakałam się... Płakałam jak małe dziecko... Strasznie się bałam.
-Nie... Nie... Nie wiem co robić...-łkałam. German mnie pocieszał. Dzieci się rozpłakały. Zaczęłam je karmić
-Jadę tam!-powiedział German i zaczął wychodzić
-Poczekaj!-krzyknęłam
-Co?
-Uważaj na siebie...-powiedziałam, a German mnie namiętnie pocałował
-Pa!
-Pa...-odparłam cicho
-----------------------------------------------------------------------
Sora że taki krótki, ale nie mam weny. Pamiętajcie o konkursie!
Ni<3
Krótki ale genialny ;DD
OdpowiedzUsuń