Powered By Blogger
Powered By Blogger

piątek, 16 maja 2014

Rozdział 46*-Rozdział widziany oczami Germana

Gdy zobaczyłem tego SMS-a na telefonie Angie. Wkurzłem się i przestraszyłem jednocześnie. Z tym to już przegięła! Może sobie na mnie wrzeszczeć, może nasyłać Matijasa, ale z tym to już przegięcie! Pojechałem najpierw na policję, a potem pojechaliśmy do tej... tej... [widok tych słów tylko dla osób 18+]... Policja się ukryła, a ja zadzwoniłem do drzwi na których było napisane J. M. LaFondiane. Otworzyła mi Jade.
-Czego tu chcesz?-zapytała
-Jeszcze raz nastraszysz Angie to po...-przerwała mi
-Ja jej nie straszę, tylko mówię prawdę! Uważajcie co robicie!-odparła i chciała zamknąć drzwi, ale ja szarpnąłem za klamkę i gwaltownie otworzyłem drzwi-Ał! German złamałeś mi pazno...-nie zdążyła nic powiedzieć, bo złapała ją policja... Odetchnąłem z ulgą i wysłałem do Angie SMS-a

Do: Angie<3
Wszystko OK, Jade za kratkami. Jadę do cb.

Pojechałem do Angie. Siedziała smutna na łóżku.
-Kotku, nie smuć się! Wszystko się ułoży...-pocieszyłem ją
-Ale jak mam się nie smicić jak umarła moja matka!

------------------------------------------------------------
No i jest 46. Sorka że wczoraj nie dodałam, ale Be u mnie jest i w deszczu jechałyśmu na rolkach do sklepu itp. A rozdział jest całkowicie napisany przeze mnie :) Pamiętajcie o konlursie! Nagrodą za 1 miejsce będzie pisanie z nami przez miesiąc, za 2, jeden post na naszym blogu, a 3-medal, a za wyróżnienie-dedyk :)
Ni<3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz