Obudziłam się rano zastanawiając się kto mógł podpalić mój dom... Nagle do pokoju wszedł German szybko zamknęłam oczy i zaczęłam udawać że śpię, ale On zauważył że wcale nie.
-Angie... Nie udawaj... Wiem że nie śpisz... Musimy pogadać...-powiedział
-German... Ja... Ja... Ja przepraszam że ci nie powiedziałam, ale... -nie dokończyłam bo się rozpłakałam
-Spokojnie Angie-powiedziedział German po czym pocałował mnie namiętnie
-German my nie możemy...-powiedziałam przerywając pocałunek, chociarz chciałam żeby trwał wiecznie
-Angie... Możemy robić to co nam się podoba! -powiedział i znowu mnie pocałował. Odwzajemniłam pocałunek-Muszę już iść do pracy...-powiedziałam, wzięłam moje dżinsy i bluzke w kwiaty i poszłam do łaźenki. Wybiegłam z domu i dogoniłam Violettę.
-Tata już wie?-zapytała
-Tak...-odparłam i nasza rozmowa się skończyła bo dotarłyśmy do Studia.
------------------------
Pisała Ni... Sory że taki krótki, ale nie miałam pomysła :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz